Mógł liczyć na specjalne traktowanie
Gwiazdor "M jak miłość" od dłuższego czasu uskarżał się zwłaszcza na bóle nóg. Wyszło wówczas na jaw, że ma duże trudności w chodzeniu. Zaniepokojeni stanem zdrowia artysty producenci telenoweli zdecydowali więc ograniczyć jego rolę. Co więcej, sceny, w których pojawiał się serialowy Mostowiak, Pyrkosz kręcił z pozycji siedzącej, by nie obciążać swoich obolałych kończyn. W końcu aktor zdecydował się zrobić sobie przerwę od męczącego obowiązku.