Dobra rada
A Gruszyńska posyła dziewczynie kpiące spojrzenie:
- Ambitne plany... Czy Marek już o tym wie?
- Myślę, że tak... I myślę, że ty też to wiesz. Nie życzę ci źle. I dlatego dam ci naprawdę życzliwą radę. Spróbuj sobie ułożyć życie na nowo... I w tych planach nie bierz pod uwagę mojego Marka!