Nie było łatwo
Aktorka bała się konsekwencji swego błędu. Docierały do niej pogłoski, że straci pracę w teatrze i w serialu. Szybko zostały jednak zdementowane przez producentkę "M jak miłość" Ilonę Łepkowską, która rzekomo nie miała zamiaru zwalniać Obary.
Artystka od razu przestała się ukrywać i znów można było ją spotykać na salonach. Co więcej, chwaliła się wtedy nową, zgrabniejszą figurą.
Niestety wbrew wcześniejszym zapewnieniom producentów serialowa Elka musiała zakończyć pracę na planie "M jak miłość", i to w atmosferze skandalu. Grana przez nią postać wyjechała wraz z mężem Stefanem do Niemiec.
Aktorka zaś przez dwa lata występowała jedynie w teatrze. Zmiana nastąpiła dopiero w 2009 roku, gdy wcieliła się w Zuzę w filmie "Moja krew". Potem zaczęła powoli pojawiać się w rolach epizodycznych, między innymi w "Szpilkach na Giewoncie", "Hotelu 52" i "Ratownikach".