Podejrzenia zaczną przybierać na sile
Przerażony Artur nie potrafił powiedzieć żonie prosto w oczy, że ją zdradza. Jak wkrótce się okaże, nie musiał. Marysia sama zacznie się w końcu domyślać prawdy. Chcąc nabrać pewności co do swoich podejrzeń, postanowi przyłapać niewiernego męża na gorącym uczynku. Jednak zanim do tego dojdzie, uda się do Andrzeja, aby wypytać go o relacje Rogowskiego z koleżanką z pracy.