Mąż kontra kochanek
Kilka godzin później kłótnia wybucha na nowo, gdy Tomek wraca do domu pod wpływem alkoholu.
- No, no… Widzę, że bardzo przeżywasz kłopoty swojej przyjaciółki…
Małgosia posyła mężowi ostre spojrzenie, a policjant od razu się irytuje.
- Byłem w barze z Marcinem. Ale wyobraź sobie, że tak, przeżywam! Bo stało się coś złego, a ja jestem przyzwoitym człowiekiem… Jestem przyzwoitym człowiekiem! I nie mam sobie nic do zarzucenia!
- Ale ja tobie mam! I chcę ci powiedzieć jedno… Jeśli znowu pojedziesz do Agnieszki do Szczecina, to możesz tu już nie wracać!
Czy Tomek ulegnie i zerwie kontakt z Agnieszką?