Śmierć
Przy okazji wyjdzie na jaw, że chociaż córka Mostowiaków wyszła cało z wypadku, jej nienarodzone dziecko nie przeżyło kolizji. Poronienie będzie dla Małgosi prawdziwą traumą.
Gdy bohaterka pozna prawdę o odejściu Michała, na własne życzenie wypisze się ze szpitala i... zniknie bez śladu.