''M jak miłość''
Za każdym razem, gdy Anna Mucha wracała do serialu, Madzia robiła zamieszanie, ale tym razem przeszła samą siebie.
- Bardzo podobała mi się jedna z pierwszych scen, w której po powrocie zobaczyli mnie widzowie. Chodzi o tę, gdy Madzia trzaska drzwiami za Joanną (Agnieszka Więdłocha - przyp. aut.), byłą żoną Pawła (Rafał Mroczek - przyp. aut.). To był jasny komunikat - dzień dobry, wróciłam! Gdy czytam takie sceny w scenariuszu, kocham Madzię, bo jest trochę jak Alexis z „Dynastii”, którą zawsze chciałam zagrać.