Nie ma złudzeń, że jest bardzo źle
Załamany Zduński wyzna w końcu bratu:
- W nocy nie śpię tylko główkuję, jak się z tego bagna wydobyć. I wiem jedno: jestem cholernym nieudacznikiem! Nie potrafię zabezpieczyć swojej rodziny, rozumiesz? Twój brat jest pieprzonym bankrutem!