Tego się nie spodziewała
Według informacji tygodnika "Rewia", Ostałowska jest już poirytowana zastojem w karierze. Nie tylko mówi się o tym, że nie dostaje nowych propozycji, ale niedawno straciła także ważny kontrakt.
Rok temu zadebiutowała w nowej dla siebie roli. Została prowadzącą program "Stalking - zła miłość". Wydawało się, że nikt nie odnajdzie się w programie lepiej niż ona. Okazuje się jednak, że niespodziewanie zrezygnowano z aktorki. Jej miejsce zajęła koleżanka po fachu - Małgorzata Foremniak.