Dobra rada
Zduński może liczyć na wsparcie Andrzeja.
- I co, znalazłeś coś? - mówi Budzyński, wchodząc do gabinetu Zduńskiego.
- Tak, pracuję nad tym - oszukuje Piotrek.
- Skurcze przedwczesne? - pyta Andrzej widząc, że Zduński przegląda strony internetowej o takiej tematyce. - Ty chłopie leć lepiej do domu!
Prawnik bierze sobie jego słowa do serca i od razu wraca na Deszczową. Jak się okazuje, w samą porę!