Wszystko się sypie...
- Pudło. Pani Zuza jest naszym nowym nabytkiem, będzie z nami pracować...
- No nie wiem, sporo ryzykujesz… Nie wolno zatrudniać nieletnich.
- Ma skończone osiemnaście lat. I nie bądź zawistna... Poznajcie się! Pani Moniko, to jest pani Zuza… Będzie porządkować nasze archiwum. Pani Monika Ochman, nasza prawniczka!
- Życzę dużo cierpliwości - w głosie Moniki wyraźnie zabrzmi niechęć. - Będzie potrzebna...
Zuza przeszywa dziewczynę wzrokiem i odpowiada z kpiącym uśmiechem:
- Spoko… Dam sobie radę!
Babska przyjaźń czy prawdziwa damska wojna? Jak dalej ułoży się współpraca Zuzy i Moniki?