Julia Wróblewska w ''Och, Karol 2''
Co Julii tak bardzo podoba się w zawodzie aktorki?
- Lubię swoją pracę, choć nie wiem, za co. I fajne jest to, że ma się po niej wolne.
Wróblewska zauważa jednak także minusy tego zajęcia.
- Nie lubię ciągłego powtarzania tekstu. Na szczęście jestem wzrokowcem, więc wystarczy, że dwa razy przeczytam tekst i od razu go zapamiętuję. Na planie "M jak miłość" scenariusza uczę się w pięć minut przed rozpoczęciem zdjęć.