Najważniejsze pytanie
- A ja mam wrażenie, że tu właśnie leży problem. Od samego początku mówiłaś, że nie powinienem był go wywozić, ukrywać, tylko zdać się na decyzję sądu... Ale sąd oddałby Wojtka Gosi! Nie mogłem tego zrobić!
Zdenerwowany Chodakowski podnosi głos, a kilka minut później zadaje Agnieszce najważniejsze pytanie:
- Czy ty mnie w ogóle jeszcze kochasz?