Wciąż przystaje przy swoim
Niektórzy uważali, że odejście z "M jak miłość" jest dużym błędem. Mówiono, że to może obrócić się przeciwko aktorce. I chociaż do tej pory nie otrzymała żadnej dużej roli w filmie czy serialu, wciąż uważa, że dobrze zrobiła żegnając się z telenowelą.
- Niczego w życiu nie żałuję, a decyzje podejmuję świadomie, nie pod wpływem impulsu. Chciałam się rozwijać, a gdybym nadal grała Małgosię, rozleniwiłabym się. Wiem, bo znam siebie - oznajmiła na łamach dwutygodnika "TV14".