Poszukiwanie siebie
Wydawało się, że to zraziło ją do aktorstwa. Zniknęła z polskiego show-biznesu w atmosferze skandalu. Wyjechała za granicę, by tam spróbować rozkręcić swoją karierę.
- Laura wyjechała do Niemiec, by tam spróbować swoich sił. Nie jest obecnie związana z polskim menadżerem i w ogóle nie ma kontaktu z polskim show-biznesem. A dalszym udziałem w serialu "Hotel 52" nie jest już zainteresowana – komentował wtedy na łamach "Twojego Imperium" jeden ze znajomych aktorki.
- Pomieszkałam tam pół roku, poczułam jakiś impuls, znowu się spakowałam i stwierdziłam, że jadę dalej. Nasyciłam się już Berlinem, a przy tym miałam poczucie, że nie zmarnowałam tego czasu, bo oprócz tego, że poczułam wolność, to nauczyłam się czegoś nowego w aktorstwie. Pomyślałam jednak, że na pewno czeka mnie jeszcze spora przygoda. I tak było! Z plecakiem poleciałam na trzy tygodnie do Tajlandii i zostałam tam dziesięć miesięcy. Żyłam i pracowałam. Zarabiałam, śpiewając w hotelu, bawiąc dzieci na plaży i skręcając sushi w knajpie. Było mi tam bardzo dobrze! – mówiła po powrocie w 2015 roku aktorka.