To miał być żart?
- To jak będzie z tymi dziećmi? - zapytają chłopcy.
- No myślę, że co najmniej trójeczka? - powie Marek patrząc na Ewę.
- Tak, trzy śliczne dziewczynki - potwierdzi narzeczona Mostowiaka.
Na buziach chłopców pojawi się strach, a Marek będzie się świetnie bawił "wkręcając" Mateusza i Antka. Nie będzie zdawał sobie jednak sprawy, że ukochana wcale nie żartowała...