Marcin nie uwierzy we własne szczęście
Jeszcze tego samego wieczoru Eryka i Marcin znów się spotkają. Tym razem w ogrodzie przy domu sióstr Buford.
- Cicho, obudzisz moją siostrę...
- Taka ładna jak ty?
- Ej, uważaj. A co ty tu właściwie robisz? Zapomniałeś jakichś danych?
- Przyjechałem, bo muszę coś sprawdzić, muszę być pewny na 100 procent - Marcin pocałuje Erykę.