''M jak miłość''
Łukasz umawia się z Zuzą w modnej kawiarni na wspólną naukę przed maturą.
- Romantyzm już przerabialiśmy… Teraz Młoda Polska. Kumasz? - dziewczyna uśmiecha się i wyjmuje papierosy. - Dekadentyzm i hedonizm… Znasz te pojęcia? Jak nie, to cienko cię widzę na polskim…
A Wojciechowski od razu się irytuje:
- Nie pal, tu nie wolno!
Zamiast odpowiedzieć, nastolatka wzrusza ramionami i sięga po zapalniczkę. A chłopak traci w końcu cierpliwość…
- Nawet nie wiesz, jak ty mnie czasami wkurzasz!
- Wiem, wiem… Ty wolisz takie "słodkopierdzielskie" klimaty… Gabi mówiła Elce, że trułeś jej o ślubie. "Wynajmiemy mały pokoik na mansardzie, tylko ty i ja…" Ohyda!
Zuza rzuca koledze kpiący uśmiech… A Łukasz blednie i zaciska pięści.
- Ani słowa o Gabi! Cholera, co ja tu w ogóle z tobą robię?! Po tym wszystkim, co odstawiłaś…
- O, chwileczkę… Kasę ci oddałam! A Gabi nie ma co żałować, bo ty chyba wolisz niegrzeczne dziewczynki…
Nastolatka urywa, zaciąga się dymem i… wkłada papierosa do ust Łukasza!
- Spróbuj. To jest właśnie smak wolności…
Kilka minut później młodzi przenoszą się z kawiarni do parku. Całują się, coraz bardziej namiętnie…
- No, może coś jeszcze z tego będzie, kolego...
Czy Łukasz naprawdę się zakocha? Czy Zuza może złamać mu serce?