A miało być tak pięknie...
Mówi się, że oferta pracy dla Ostałowskiej była formą rewanżu za jej pomoc. Aktorka nie zastanawiała się zbyt długo. Porzuciła więc etat w Teatrze Powszechnym, w którym pojawiała się od lat i przyjęła propozycję koleżanki.
Niestety, okazało się to złym pomysłem...