''M jak miłość''
- To tylko trzy miesiące. Rozmawiałam z rodzicami i chętnie zajmą się…
- Po moim trupie!
- To może być szybciej, niż myślisz! Jeśli dalej się będziesz tak wściekał, zawał masz jak w banku!
Od słowa do słowa - kłótnia zakochanych robi się coraz ostrzejsza… I to mimo że świadkami awantury są goście bistro. Aż w końcu interweniuje Paweł:
- Czy wyście poszaleli? Chcecie wypłoszyć nam klientów?! Pierwszych i ostatnich, bo na pewno już tu nie wrócą...
Czy ślub Janka i Sylwii jednak się odbędzie, a Zawadzki pogodzi się z tym, jak silna i niezależna potrafi być jego narzeczona?