Zła passa aktora minie?
Gdy zaczęły się problemy Gonery, wiele osób zapewniało, że pomimo zawirowań w życiu prywatnym, tak utalentowany człowiek nie zostanie bez pracy. Stało się jednak inaczej. Aktor przez wiele miesięcy mógł liczyć tylko na siebie.
- Pojawiły się propozycje konkretnej pracy. Prawdopodobnie podejmę się komediowej pracy w teatrze. Wieczorem będę dłubał swoje projekty. Za dnia będę bawił publiczność na deskach teatru – wyznał aktor w "Dzień Dobry TVN".
Choć wiele osób deklarowało pomoc, Robert Gonera nie dostawał zbyt wielu propozycji, które pozwoliłyby mu stanąć na nogi. Gaże, które proponowały mu warszawskie teatry, pozwalały na zaspokajanie podstawowych potrzeb. Czy teraz będzie inaczej?