Nie będzie kryła złości
Widząc minę rywalki, Janka od razu wymknie się z mieszkania:
- Tu zaraz będzie burza z piorunami...
Za to Marcin, chcąc nie chcąc, pozostanie na placu boju.
- Wystarczy, że na chwilę wyjechałam, a ty od razu spraszasz gości, robisz imprezę... Jak to się ma do naszych wczorajszych rozmów o dojrzałości, odpowiedzialności?!