Uważe, że przyjaciółka popełnia błąd
- Dziecko powinno mieć oboje rodziców...
- Ho, ho, odezwała się z wyższością ta, której się udało! Poszukam mu jakiegoś ojca, nie martw się...
- Ja się nie martwię o jego ojca, ja się martwię o ciebie! Może ja się nie znam, ale ciąża, poród, to ogromne obciążenie dla serca... Chcesz tak ryzykować?