''M jak miłość''
Biznesmen, słuchając Zduńskiego, zgadza się jednak sprawę przemyśleć.
- Proszę zostawić te materiały, przejrzę je w wolnej chwili, ale… Niczego nie obiecuję!
Madzia wraca w końcu z Pawłem do auta… A po drodze znów dogania ich asystent:
- Halo, chwileczkę! Przepraszam, mógłbym dostać pana numer telefonu? To nie dla mnie, tylko dla pana Hofmana…