''M jak miłość''
Chłopak wzrusza ramionami, ale Tomek drąży temat.
- Wiem od Gosi, że od czasu do czasu pomagasz Agnieszce w różnych sprawach?
- Zdarza się, a co?
- Dwa razy dwa równa się cztery. Agnieszka jest starsza od ciebie, zamożna i zastanawiam się, po cholerę tak naprawdę się przy niej kręcisz?
- Wujek, ranisz mi serce! Dla mnie pani prokurator jest poza zasięgiem... Traktuję ją jak skrzyżowanie… cioci ze starszą siostrą! Może być?
Marcin robi minę niewiniątka… Ale po chwili ostro Tomkowi docina.