Czego jeszcze nie wiedzą widzowie?
Nie wiadomo, czy Łukasz odważy się opublikować pełną wersję umowy i czy zdradzi, jak dokładnie wygląda nagranie programu. Pewnym jest natomiast, że widzowie jeszcze długo będą gubić się w domysłach i zachodzić w głowę, jakie jeszcze tajemnice skrywa produkcja Jedynki.
- Mam sentyment do tego programu i żałuję, że idzie to w tą stronę, jaką miałem okazje oglądać... Ale kasa się zgadza, to dla produkcji najważniejsze - podsumował uczestnik na swoim profilu.