Zawsze może liczyć na męża
Szczęście odnalazła dopiero w drugim małżeństwie, ze Zbigniewem Pernejem. Poznali się w dość nietypowych okolicznościach, a połączył ich… duży fiat. Samochód zepsuł się aktorce i szukała do niego części. Trafiła do szefa Polmozbytu, z którym później związała swoją przyszłość.
Na ślub musiała jednak długo poczekać. Poważną decyzję podjęli dopiero po 17 latach związku. I była to decyzja, którą poniekąd wymusiła aktorka. Wspominała w wywiadach nie raz, że przekładając materiał na firanki w szafie pomyślała, że byłaby z niego ładna suknia ślubna. Zwróciła się więc do ukochanego bezpośrednio: "Zbigniewie, ożenisz się ze mną"? Gdy ten się zgodził, z obawy, żeby się nie rozmyślił, pobiegła załatwić formalności. Małżeństwo scaliło ich związek. Są razem od przeszło 30 lat.
– Jest jedynym człowiekiem, na którego zawsze mogę liczyć – powtarza do dziś aktorka o swoim mężu.