Źle się poczuł
Dramat rozegrał się na oczach publiczności. Paweł Małaszyński w trakcie jednej ze scen z Ewą Kasprzyk i Marcinem Kwaśnym przerwał wypowiadaną kwestię i schodząc ze sceny, poprosił obsługę o spuszczenie kurtyny.
Jak relacjonują widzowie, widać było, że dzieje się z nim coś złego.