Krzysztof Majchrzak w nowej roli
Nic dziwnego, że Majchrzak na jakiś czas zniknął z branży. Nie występował ani na ekranie, ani w teatrze.
- Napisałem dwa scenariusze. Trochę uczę. Jeżdżę więcej na motorze... - mówił w Super Expressie, pytany, co robi w przerwie od grania. Nie ciągnęło go z powrotem na plan. - Jeśli kręci się komedie Machulskiego... Trudno znaleźć się w tym sektorze – dodawał.
Wreszcie jednak znalazł reżysera, z którym ma ochotę pracować. Wraz z Janem Jakubem Kolskim napisał scenariusz do „Las, 4 rano”, w którym zagrał jedną z głównych ról.
- To były najcięższe zdjęcia w mojej dotychczasowej pracy. Zakopałem się głęboko w ziemi, gdzie było zimno, mokro i brudno – cytuje słowa aktora Życie na gorąco. - Pracowaliśmy z ekipą do "krwi ostatniej". Czy film okaże się sukcesem? Przekonamy się w przyszłym roku.