''Chyba ją zastrzeliłem''
Phila Spectora – sławnego producenta muzycznego, który zasłynął współpracą m.in. z The Beatles i Ramones – poznała w barze, w którym pracowała. Zostawił jej spory napiwek, a potem zaprosił do siebie. Clarkson się zgodziła.
Kilka godzin później czekający pod budynkiem szofer usłyszał huk wystrzału, a zaraz potem zobaczył Spectora, który wybiegł z domu z bronią w ręku.
- Chyba ją zastrzeliłem – miał oznajmić.
Policja, wezwana przez kierowcę, aresztowała producenta, który został oskarżony o zamordowanie aktorki. Proces, elektryzujący media i opinię społeczną, trwał kilka lat.