Felieton Bartosza Żurawieckiego
A propos… Skoro z Bożym Narodzeniem nadchodzi również koniec roku, nie mogę odmówić sobie przyjemności przyznania tytułu „Największego kuriozum AD 2008” na polskim rynku DVD. Niniejszym tytuł ten otrzymuje Agencja Artystyczna MTJ za serię „Złote lata filmu czeskiego”, w której ukazują się m.in. stare, dobre komedie Jirego Menzla i Oldricha Lipskiego. Wszystko niby pięknie, bo płyty zaopatrzone są w napisy, tyle że nie można… wyłączyć lektora i posłuchać oryginalnej czeskiej ścieżki dźwiękowej. Toż to nawet nie kuriozum, to zwyczajny absurd! A ja tak uwielbiam melodię czeskiego języka! Czym sobie na to wszystko zasłużyłem?