W poszukiwaniu zaginionej lasagne
Przyszedł czas na włoski test. Kulinarna ekspertka spróbowała podanej lasagne. Po odlaniu z niej sosu i "przekopaniu" całej potrawy w poszukiwaniu prawdziwej pasty, stwierdziła:
- Trudno dojść do pasty, której w ogóle nie widać. To jest śmieszne.
Po włożeniu palca w potrawę oznajmiła, że w środku jest zimna.
- O smaku nie wspomnę. Puszcza wodę jak kompot! - skrytykowała.
Ostatnią deską ratunku miało być spaghetti z bazyliowym pesto.
- Skąd jest to pesto? - zapytała od razu Gessler.
- Ze słoika - przyznał szczerze kelner.
- To ja dziękuję - zakończyła degustację gwiazda.
Kuchenne rewolucje. Przepisy Magdy Gessler * Jesteśmy też na Facebooku! Dołącz do nas!*Teleshow.pl na Facebooku
Zobacz także: