"Kuchenne rewolucje": wymuskany menadżer i zasyfiały dorobek
Nad wyraz elegancki menadżer od razu ściągnął na siebie gniew Magdy Gessler, która wytknęła mu manicure i wystawny strój nie licujący z miejscem, w którym pracuje i fatalnym stanem kuchni.
- Dlaczego wszytko jest tak zasyfione? - próbowała dowiedzieć się od menadżera Gessler, jedyne co jednak usłyszała, to lawina banalnych wymówek, które ucięła jednoznacznie:
- Niech pan nie pieprzy. Błagam pana.
Co kocha Magda Gessler?! * Jesteśmy też na Facebooku! Dołącz do nas!* Teleshow.pl na Facebooku