Nietypowe spotkanie z Kate Moss
Gdy tylko prowadzący się uspokoił, powrócił do swojego kontrowersyjnego stylu rozmowy zadawania gościowi niewygodnych pytań.
- Ile jest prawdy w tym, że Kate Moss poprosiła cię o pokazanie swojego penisa? - spytał Kuba.
- No tak się raz złożyło. Ale uciekłem. Może nie było na co patrzeć. Faktycznie spotkaliśmy się w hotelu po dużym pokazie Chanel. Szedłem sobie w różowym szlafroczku na basen. Ona pięknie zrobiona, ja niewyspany. Siedziała na korytarzu, popijając butelkę szampana z koleżankami, każda z nich bardzo znana. Trochę się ze mnie śmiały. Powiedziałem "nie śmiejcie się, tylko zaproście na ten alkohol", na co one odpowiedziały "zaprosimy cię jak pokażesz, to co masz pod spodem". No i poszedłem dalej. Bałem się, że nie wygram castingu. Jestem samokrytyczny - opowiedział Tyszka.
- Ojej, aż tak? - spytał ironicznie dziennikarz.
- Ona widziała swoje! - zaśmiał się fotograf.
Subiektywny portret ludzi i zjawisk znanych pod wspólną nazwą "polski szołbiznes"! * Jesteśmy też na Facebooku! Dołącz do nas!*Teleshow.pl na Facebooku
Zobacz także: