Kurdej-Szatan "zapieprza na kanapę"
Kurdej-Szatan, z którą Wojewódzki zna się od jej występu w "X Factorze", pojawiła się w studio po tym, jak Organek wykonał na gitarze swoją interpretację piosenki Tymona Tymańskiego i Kur pt. "Szatan". W rozmowie ze swoim kolegą zapewniała, że na swoją pozycję w show biznesie pracowała bardzo ciężko.
W Polsce się mówi: "Udało ci się". "Fajnie masz, że ci się udało". Trzeba mieć szczęście w tym zawodzie, jestem szczęściarą, ale też jestem pracowita. Ludzie mi mówią: "Ale to twoje pięć minut długo trwa". Ale jakie pięć minut, ja po prostu pracuję, kocham to, co robię, pracuję i cały czas staram się robić nowe projekty - tłumaczyła. Musiałam się przyzwyczaić, przywyknąć, nauczyć się tego show-biznesu. Cieszę się, że ostatnio w swojej głowie wróciłam do takiego myślenia, które miałam wcześniej, czyli co jest dla mnie ważne, co ja robię. Nie myślenia o tym, co kto o mnie powie, napisze. Ja kiedyś nawet nie wiedziałam, co to jest hejt. Nie wiedziałam, co to oznacza. Pieniądze mogą dać szczęście. Ostatnio na przykład położyłam się na swojej nowej kanapie, bo mam nową, popatrzyłam na to wszystko i pomyślałam: no dobra, to teraz wiem, po co tak zapieprzam.
Nie zabrakło także pytania o TVP. Przyznała jednak, że w obliczu tego, co obecnie dzieje się w Telewizji Polskiej, gwiazda nie czuje żadnego dyskomfortu pracując tam. - Ja pracuję w programach rozrywkowych, które nie mają nic wspólnego z polityką - odpowiedziała. Jeśli zaś chodzi o znajomość z Jackiem Kurskim, odparła - Nie poznałam i nie mam takiej potrzeby. Ale pewnie się poznamy...
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Trwa ładowanie wpisu: twitter