Tragiczny upadek
Po jakimś czasie kompozytor zaczął jednak narzekać na coraz gorsze samopoczucie i wreszcie ponownie wylądował w szpitalu. Jego stan był krytyczny.
Żona zadecydowała o przewiezieniu Komedy do Polski – i tam w jednym z warszawskich szpitali, 23 kwietnia 1969 roku, muzyk zmarł.