Po metamorfozie nie ma już śladu
Kilka dni temu Suzanne Mendonca wywołała kolejny skandal wokół popularnego programu NBC. Najpierw w wywiadzie "The New York Post" zarzuciła jego twórcom fałszowanie wyników kuracji odchudzającej, później powtórzyła swoje słowa w telewizyjnym wywiadzie dla kanału ET.
Ci, którzy pamiętają, jak z pulchnej i zakompleksionej dziewczyny Mendonca stała się seksowną blondynką, z pewnością byli w szoku, widząc jak wygląda dziś. Po programie Suzanne nie tylko wróciła do poprzedniej wagi, ale przytyła dodatkowe 20 kilogramów.
- To obrzydliwe, jest mi wstyd, choć po tym, jak traktowano nas w programie, to musiało się tak skończyć. Nikt nie jest w stanie utrzymać tej wagi, odżywiając się zdrowo - wyznała w rozmowie z dziennikarką kanału ET.
Kobieta ujawniła, że w czasie udziału w reality show jadła m.in. produkty dla dzieci, owijała się workami na śmieci, by w czasie treningów bardziej się pocić i godzinami przebywała w saunie. Jeśli jednak nawet te metody nie przyniosły efektów, producenci show podkręcali je, stosując fałszywe wagi.