Olga Rojko ''Lekarze''
Nic nie zapowiadało dramatu, który rozegrał się w ciągu kilku sekund. Nieostrożny kierowca wjechał w butle z gazem stojące obok dystrybutora paliwa. Pracownicy rzucili się na pomoc poszkodowanemu, a Maks szybko podbiegł do ciężarnej Olgi i chwycił ją w ramiona. W tym czasie jeden z przewróconych kanistrów wybuchł, a miejsce zdarzenia stanęło w płomieniach.
Lekarze znaleźli się w potrzasku! Nie będą mieli czasu na schowanie się. Ognień odcina Oldze i Maksowi drogę ucieczki.
Siła wybuchu była tak ogromna, że Keller i ciężko ranna Rojko upadli na ziemię. Eksplozja odrzuciła bohaterów o kilkanaście metrów.
Na miejscu katastrofy zdarzenia szybko pojawiła się karetka. Jako pierwszą ratownicy odnaleźli oszołomioną Olgę, którą natychmiast przewieźli do szpitala.
Gdy okazało się, że tętno dziecka zaczyna słabnąć, lekarze postanowili przyśpieszyć poród (mimo że do planowanego rozwiązania zostały jeszcze dwa tygodnie). Nie obeszło się bez cesarskiego cięcia.
Chociaż synek przyszło na świat całe i zdrowie, jego mama przegrała walkę o życie.