Ewa Szykulska i Hanna Stankówna
W serialu zobaczyliśmy również bardziej dojrzałe aktorki, które już od lat cieszyły się popularnością. W postać hrabiny Krystyny Koniecpolskiej wcieliła się Ewa Szykulska, natomiast w rolę księżnej Janette Roztockiej, Hanna Stankówna.
Zwłaszcza Szykulska lubi wracać pamięcią do serialu z Wilhemim.
Nie tylko dlatego, że dobrze się bawiła na jego planie, ale również ze względu na... siebie.
- Kiedy oglądam swoje miłe ciałko, to ogarnia mnie żal, że już nigdy nie będę taka śliczna - mówiła po latach.
Żałowała również, że cenzorzy wycieli jedną z najbardziej pikantnych scen z produkcji. Mowa o erotycznej imprezie, podczas której kilkadziesiąt roznegliżowanych kobiet otoczyło odurzonego ich urodą Dyzmę.
- Szkoda, że cenzorzy wycięli kilka ujęć. Chyba uznali, że za bardzo prześwitywały nam biusty - żartowała w jednym z wywiadów.