Zbigniew i Michał Lesień
Przez kilka lat łączył pracę aktora i dyrektora jednej z wrocławskich scen. Jego karierę przerwały niespodziewanie oskarżenia o molestowanie pracownic teatru. Sprawa trafiła na wokandę sądową w 1998 roku. Sąd uznał go winnym, ale warunkowo umorzył postępowanie na rok. Nie orzeczono kary, bo cieszył się dobrą opinią.
Do dziś Lesień niechętnie komentuje tę sprawę.