Głupie wybryki wnuków
W obecności funkcjonariuszy dzieciaki przyznają się do błędu i okażą skruchę. Nie przypuszczali, że ich wygłupy mogły się skończyć tragedią.
- Dzieci proszę pilnować. Teraz trzeba będzie ponieść konsekwencje... - poinformuje rodzinę jeden ze strażników.
Ela i Jerzy będą zawstydzeni zachowaniem wnuków. Nawet podczas świątecznego spotkania u Moniki i Feliksa wygłupy maluchów będą głównym tematem rozmów przy stole.