Krzysztof Janczar
Jak twierdzi Janczar, swoje życie podzieli na to przed i po "Wojnie domowej". Mimo że wiele zawdzięcza tej telewizyjnej produkcji, po latach nie skusiłby się na udział w jej kontynuacji.
- Na to, że serial cieszył się tak ogromną sympatią widzów, złożyło się mnóstwo elementów, m.in. scenariusz pióra pani Zientarowej oraz reżyser i aktorzy, którzy swoim niebywałym poczuciem humoru uświetnili go jeszcze bardziej. Dziś, nikomu niczego nie ujmując, nie widzę nikogo, kto mógłby zająć miejsce na przykład Kazimierza Rudzkiego czy kogokolwiek innego, kto pracował na planie "Wojny domowej" 40 lat temu... - zapewnia w rozmowie z "Tele Tygodniem".