Ma już dość rutyny
Bursztynowicz nieustannie spotyka się z wyrazami sympatii ze strony widzów. Zdarza się, że fani proponują dalszy kierunek losów granej przez nią w "Klanie" bohaterki.
- Lepiej od nas wiedzą, jak powinniśmy postępować. Dostaję sporo listów, zwłaszcza kiedy dzieje się coś przykrego w życiu Elżbiety. Ludzie udzielają porad albo opisują osobiste, podobne historie. I choć nigdy nie sugerujemy scenarzystom, jak powinni rozpisać nasz wątek, czasem naginamy jego interpretację tak, by był bardziej przekonujący.