''Zawsze wiedziałam, że nie należy łączyć pracy z uczuciami''
Chociaż Kaczorowska sprawia wrażenie osoby sympatycznej, okazuje się, że co jakiś czas wychodzi na jaw jej prawdziwa twarz. Gdy jest zakochana, bywa bardzo zaborcza.
- Zazdrość jest okropna, ale zdarzało mi się ją poczuć. Mówię o chorobliwej zazdrości. Na pewno nie będę już biegać i śledzić obiektu swoich uczuć, ale jak jestem zakochana, robię różne, dziwaczne rzeczy. Lubię zaskakiwać. Nic więcej nie zdradzę.