Tego było dla niej za wiele
Uczestniczka szła jak burza przez wszystkie odcinki show. Nie było dla niej piosenek, nad którymi musiałaby się dłużej zastanawiać. Wszyscy widzowie wróżyli jej główną wygraną w finale roku. Wszystko zapewne tak by się skończyło, gdyby nie jedno potknięcie. W półfinale odcinka nie udało jej się prawidłowo odgadnąć tytułu piosenki Andrzeja Dąbrowskiego. "Do zakochania jeden krok" okazało się błędnym strzałem. Urocza blondynka nie potrafiła się z tym pogodzić. Wpadła w spazmy, zaczęła płakać, rzucać się, by ostatecznie ostentacyjnie opuścić studio.