Nie zamierzał się poddawać
Druga, znacznie poważniejsza afera z jego udziałem miała miejsce dwa lata później. Zarzuty o malwersacje finansowe pod adresem partnerki prezentera w ciągu kilku dni zniszczyły jego odbudowaną z trudem pozycję w stacji.
Nagle ze szczytu człowiek ląduje na samym dnie. I zadaje sobie pytanie: dlaczego ktoś mi to uczynił? A potem pogrąża się w żalu. Ale ileż można być w rozsypce? (...)Na pewno miesiąc, dwa się posmuciłem. A później powiedziałem sobie, że mnie to nie pokona - powiedział w wywiadzie z "Vivą!".