Trudne dzieciństwo
Na świat nie patrzyła jednak przez różowe okulary. Nie miała dobrych relacji z matką, która początkowo była też jej menedżerką. Prawniczka, a zarazem pianistka usiłowała dzięki córce spełnić niezrealizowane marzenia. W efekcie Mae zamiast borykać się z problemami nastolatek, szlifowała grę na skrzypcach i rozwijała karierę. Dopiero mając 21 lat stwierdziła, że nie chce już, by matka była jej menadżerką.