"Wypłynęła" sekstaśma
Kendra Wilkinson i Hank Baskett pobrali się w Posiadłości Playboya w 2009 r. i wkrótce na świat przyszedł ich syn. Po zerwaniu z wizerunkiem "króliczka" Wilkinson zaczęła nagrywać własne reality show, które cieszyły się niemniejszą popularnością ("Kendra" - 2,6 mln widzów). Występowała też w teledyskach, zagrała gościnnie w "Strasznym filmie 4", napisała książkę ze wspomnieniami, pojawiła się w "Tańcu z Gwiazdami" itd.
Mogło się wydawać, że jako żona i młoda matka chciała unikać skandali, ale już w 2010 r. wypłynęła sekstaśma z jej udziałem. Film pochodził z czasów liceum i 18-letnia Kendra nagrała go z ówczesnym chłopakiem. Śledztwo dziennikarskie wykazało, że celebrytka już kilka lat wcześniej założyła firmę, która miała się zająć dystrybucją taśmy. Ale dopiero w 2010 r. zainkasowała 680 tys. dol. plus procent od zysku. Choć odgrażała się pozwami za upublicznienie "kompromitującego" nagrania.