Zaakceptowała swój wygląd
Niestety, wraz z pojawieniem się nowych członków rodziny, Kelly znów przybrała na wadze. Po kilku nieudanych próbach zrzucenia pociążowych kilogramów wokalistka doszła do wniosku, że woli skupić się na macierzyństwie, niż testowaniu kolejnych drakońskich diet. Kelly nigdy nie ukrywała, że uwielbia jeść i często stołuje się w barach w hot dogami lub z innym tzw. "śmieciowym" jedzeniem. W pełni zaakceptowała swoje nowe kształty i nie wstydzi się występować na scenie w rozmiarze XXL.