Zakochał się w Jagodzie
- Z kwiatka na kwiatek! Właśnie coś sobie uświadomiłam! Pierwszego dnia na gospodarstwie Karol utożsamił nas z kwiatami, że ja tej metafory pierwszego dnia nie rozszyfrowałam! (...) Co mnie tam obchodzi cudze życie. Nie wybrał, to nie wybrał. Szczęścia życzę Karolowi z Jagodą. O ile nie zmieni zdania i na finał nie przyjedzie z Marysią, bo już w ostatnim odcinku gmerał w stercie listów - napisała Justyna.